tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Witam. Jeżdżę po Warszawie skuterkiem 50'tką, od - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 50
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: lucas 20.10.2009 16:35

Witam. Jeżdżę po Warszawie skuterkiem 50'tką, od polowy czerwca tego roku. Dotychczas zrobilem prawie 9000 km. Mam za sobą jazdy miejskie, offroady ;-) po drogach polnych i leśnych i "samobójcze" wyprawy ;-) nawet po 140 km. Niedawno zrobilem kurs na A i czekaja mnie już tylko egzaminy. Nie jestem już nastolatkiem (mam 27 lat, żonę i fajną pracę). Skuter traktuje jako wygodny, na warszawskie realia, środek transportu. Zgadzam się z wieloma definicjami problemów, jakie tu określono. Ze swojej strony zazwyczaj staram się jeździć kulturalnie. Pozdrawiam mijanych ludzi na skuterkach jak i na motocyklach. Często odpowiadają tym samym, a nawet zdarza mi się, że motocykliści pozdrawiają mnie pierwsi :). Miłe jest również to, że samochody zjeżdzają z drogi, gdy czasami staram się przeciskać w korku. (wiem, że to niekoniecznie zgodne z przepisami, jednak w stolicy inaczej chyba się nie da). Zdarzają się jednak kretyni: -samochody "skradające się" za skuterem i wyprzedzające z nienacka bez kierunków, jadące połową jednego i drugiego pasa -dzieciaki (przynajmniej mentalnie), zapominające, że pędzą 50 i więcej km/h na górze rozpędzonego żelastwa wśród równie i bardziej rozpędzonych większych blaszanych obiektów. Codziennie cholera mnie bierze, gdy widzę kretynów zapominających, do czego służy ta wajcha z lewej strony kierownicy (kierunkowskazy), zapominających, że zmieniając pas mogą doprowadzić do kolizji z innym pojazdem: przecież poza nimi nikt na drodze nie istnieje. Wkurzają mnie kretyni w lekko ospoilerowanych puszkach z rajdowymi naklejkami, śmigający beztrosko slalomem między innymi pojazdami, kompletnie nie używając przy tym kierunkowskazów ani oczywiście głowy. Przyznam, że traktuję mój skuterek przejściowo. W dodatku pół roku temu, nigdy nie powiedziałbym, że będę czymś takim jezdził ;) Jeżeli wkrótce uda mi się zmigrować do oczekiwanego motocykla, będę miło wspominać godziny nocne wyjeżdzone z kolegą skuterkami, po peryferiach miast ;), wyprawy improwizowane w nieznane miejsca.

Odpowiedz


Brak odpowiedzi do tego komentarza


Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę